Dzisiaj byłam w Domu Pomocy Społecznej w Łochyńsku wraz z moją szkołą by przedstawić spektakl pt. "Życie to nie teatr". Dostaliśmy bardzo serdeczne podziękowania i zaproszenie, by jak najczęściej przyjeżdżać i prezentować nasze występy :) Wiele z nas ( dziewczyn ) się oczywiście wzruszyło. Często podczas prezentowania swoich utworów, a inne kiedy patrzyłyśmy i rozmyślałyśmy. Jak wiadomo każda z nas miała inne przemyślenia. Jedno jest pewne.. każda z nas chciałaby zabrać te często schorowane panie do siebie. Niestety .. nie możemy, ale pocieszające jest to, że istnieją takie właśnie instytucje i osoby są tam naprawdę szczęśliwe. Jest to dla nich taki osobisty raj na ziemi :) Ale dość ględzenia mojego o tym. Pokażę wam co miała ostatnio moja siostra i Natusia na głowie. Podoba się wam coś takiego ? Chciałybyście mieć tak zafarbowane końcówki ?
Zrobienie takich końcówek wcale nie jest trudne ;) Wystarczy, że wlejecie do średniej wielkości miski przegotowaną wodę ( gorącą ) i włożycie do tego bibułę ( koloru jakiego chcecie mieć końcówki :P ) i wcieracie to we włosy. Najlepiej oczywiście założyć sb rękawiczki, by rączek sb nie pobrudzić :) Intensywność koloru zależy oczywiście od ilości wsadzonej bibuły oraz naszych kolorku naszych włosów :). Ja osobiście sądzę, że jest to bardzo fajny sposób ;)
A wy znacie jakieś inne ? Oczywiście nie mam na myśli farby czy spray koloryzujących :D
Na koniec paznokcie Nany, które zrobiła jej Justyna ;) W realu wyglądało to bombowo :)
Trzymajcie się cieplutko, a ja niebawem napiszę wam notkę jakich kosmetyków należy używać, by mieć bardzo miękkie włosy :) Oczywiście sprawdziłam to na sobie i każdy kto dotykał ostatnio moich włosów może to powtórzyć :)
ps- chyba całe koło teatralne je ostatnio wymacało :) Jednak moich faworytem włosów jest Paulina, która ma włoski aż za tyłek :D Chceeeee takie <333
Ale śliczne pazurki! ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że ci się podobają :)
Usuńniby tak ale bibuła zejdzie po pierwszym myciu, a zafarbuje się pościel oraz szyja a także nawet ubrania. BIBUŁA - BADZIEW.
OdpowiedzUsuńwole szamponetki lub farby o wiele lepsze i skuteczniejsze no i nie brudzimy sie :)
Szamponetka, farba .. dobra sprawa .. ale jednak te rzeczy nam niszczą bardzo końcówki, które z reguły są często zniszczone u kobiet i odbudowa końcówek nie jest łatwa jeśli się zbyt dużo włosów nie chce ścinać ;) Szamponetka i farby jednak dają dłuższy efekt, ale nigdy nie pozostawią nam naszego naturalnego koloru. Kolorek włosów się zmieni, a mi np. bardzo się podoba mój kolor i nie chce mieć dwóch kolorów na głowie jak nie więcej. Bibuła ma wady, ale przede wszystkich szybko schodzi. Taki bajer możemy sb zrobić idąc na jakąś imprezę, a potem umyć włosy i normalni idziemy do szkoły czy gdzie kol wiek. Nie musimy się martwić, że nam nie równo schodzi, czy że mamy strasznie suche końcówki jak już pisałam. Bibuła jest dla osób, które chcą jednorazowo zabawić się kolorowaniem włosów... i nie koniecznie wszystko musi być pobrudzone. Oczywiście jeśli zrobisz to niezastosowując pewnych podstawowych reguł może ci wszystko zafarbować ;)
UsuńPOzdrawiam :)
Bardzo fajny Blog, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPozdrawiam :)
Super blog
OdpowiedzUsuńObserwuje i polecam
A w wolnej chwili zapraszam http://pamientnikzuzu.blogspot.com/
Dziękuję ;)
UsuńJUż do cb zaglądam :D
pozdrawiam :)
@Bardzo się cieszę :)
OdpowiedzUsuńFarbowanie końcówek wyszło bardzo ładnie:) Śliczny efekt ! Pozdrawiam :)
Ciesze się :)
UsuńPozdrawiam :)
Również obserwuje blog i cieszę sie że tak często dodajesz notki , piszesz o bardzo ciekawych tematach, pozdrawiam i czekam na więcej. ;D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i cieszę się, że ci się podoba to o czym piszę i jak :)
UsuńPozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że większość bloggerek obrała za temat włosy ostatnio :D
taki czas :D
UsuńSą jakieś nowe kapsułki z farbą, która zmywa się po jednym myciu ale są drogie:(
OdpowiedzUsuńMoże pianka?? Widziałam to u jakiejś dziewczyny na blogu. Efekt był ekstra. Nie pamiętam dokładnie jak to się nazywało:(
Różowe końcówki są super!
tak, tak są. :)
UsuńPianka.. hmm . na pewno to moją siostrę by ucieszyło :) Rozejrzę się za czymś takim i najwyżej taki prezent jej na urodzinki w maju kupię ;) We wakacje będzie mogła szaleć z końcówkami :D
wspaniałe ombre!
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
Usuńja miałam zamiar zrobić kolorowe końcówki farbą na moich czarnych, ale miałam już czerwone pasemka i nie będę więcej niszczyć włosów :P
OdpowiedzUsuńtak, tak. farba bardzo niszczy włosy :(
UsuńIle takie końcówki się Tobie utrzymują ?
OdpowiedzUsuńmax do 2 mycia .
Usuńświetnie Ci wyszły! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
Usuńpodoba mi się:)) też kiedyś w dzieciństwie bibułą próbowałam :D:D
OdpowiedzUsuńco powiesz na wzajemną obserwację?:)
Nie uznaje czegoś takiego jak obserwacja za obserwację, ale jeśli mi się u cb spodoba do z milą chęcią zaobserwuje twojego bloga :)
UsuńPozdrawiam. :)
aaa pzurki sa boskie <3
OdpowiedzUsuńgdybym miała jasne wlosy to co chwila bym je tak farbowała :D
ja też niestety mam ciemne :(
UsuńPozdrawiam :)
pierwsze ombre świetne :)
OdpowiedzUsuń